BULLET JOURNAL
Ostatnio w moje ręce wpadło piękne wydanie organizera. Miałam do wyboru wiele kolorów: różowy, miętowy, granatowy czy złoty. Jak myślicie, jaki wybrałam? No jasne …tradycyjnie jak to ja -różowy. Bardzo dobrze wykonany, pięknie wykończony z lekko połyskującej ekoskóry, jakby muśnięty drobinkami brokatu. Oczywiście organizer był pusty, bo dostałam samą okładkę, całą resztę robię sama. Sama projektuję zawartość. Bo robię to, co jest mi niezbędne do zarządzania czasem. Podzielę się z Wami.
Będę sukcesywnie zamieszczać karty do wpinania do tego typu organizera. Każda z Was może taki organizer/okładkę zakupić i sama sobie stworzyć do niego, to, co Was interesuje,np:
- kalendarz,
- notes,
- adresy,
- zadania na miesiąc,
- zadania na tydzień,
- zadania na dzisiaj,
- do załatwienia,
- do kupienia,
- pomysły,
- finanse,
- plany na…..
- itp. itd.
Pamiętać należy, że jest wiele organizerów o różnej rozpiętości i ilości ringów. Dlatego jak będę zamieszczać dla Was takie projekty, to nie zaznaczę ilości otworów. Sami sobie to ustalicie, kupując odpowiedni organizer i dziurkacz. Ja do swojego cudeńka musiałam dokupić dziurkacz 6-otworowy. Taki jest dostępny w internecie i zazwyczaj w dalekich Chinach. Nie mniej jednak szybko dotarł…wyjątkowo szybko.
Stał się moim niezbędnikiem i nigdzie się bez niego nie ruszam!!
Zanim zamieszczę wszystkie wkłady do organizera, to możecie podesłać swoje pomysły na wykonanie wkładu organizera a będzie on dostępny u mnie do pobrania i wydrukowania we własnym dla każdego zakresie.
Życzę powodzenia i zapraszam do regularnego odwiedzania mojego bloga.
Pozdrawiam